Zaćwierkał ptaszek kochany,
Że dwa latka ma,
Do mamy.
Szumią szyszki na gałęzi,
Wieje silny wiatr,
Do tej pory na uwięzi,
U podnóża Tatr.
Przyszła jesień razem z deszczem,
Nawodniła świat.
Chodź, przypomnij mi, dziecino,
Ile ty masz lat.
Mały żuczek idzie z wolna,
Poprzez zieleń traw.
Słodka zupa się gotuje,
Pięknie pachnie szczaw.
Biały obrus się nakrywa,
Świecą świeczki dwie.
Ptysiów z kremem wciąż ubywa,
Serce ryczy lwie.
Śpij kochanie, noc pogodna,
Miauczą kotki dwa.
I do ucha pieśń nadobna,
Mruczy a-a-a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz